„2012 rok będzie naprawdę dużym rokiem, nie mogę się go doczekać”, mówi Hutcherson. „[Będzie] wiele presji, dużo podróżowania. Jestem bardzo podekscytowany pojawieniem się „Igrzysk śmierci” i zobaczeniem, jak to wygląda i, miejmy nadzieję, rozpoczęcia pracy nad drugim”. Hutcherson wyjawił również, że pewnego dnia ma nadzieję stanąć za kamerą zamiast stania przed nią.
„Chciałbym reżyserować, produkować i pisać własne rzeczy w pewnym punkcie. W pewnym sensie skradam się na palcach w tym kierunku”, powiedział. Nasz „Jeden do oglądania” wspomniał takich aktorów, jak Christian Bale, Jake Gyllenhall i Rayan Gosling jako modelowe role w odniesieniu do ostrożnych wyborów, jakich dokonują wybierając filmy.
„Wszystko polega na równowadze; wszystko w życiu, moim zdaniem, polega na zachowaniu równowagi”, powiedział Hutcherson. „Musisz robić duże studyjne filmy, by ludzie wciąż się tobą interesowali w pewien sposób, i jak dla mnie, miałem bardzo dużo szczęścia. Nie zrobiłem żadnego dużego studyjnego filmu, który jest do bani. Wszystkie były dobrymi materiałami i wybieranie postaci, o które się troszczę i historii, które chcę opowiedzieć – to jest najważniejsze dla mojej kariery, więc to jest mniej więcej to, co robię ze swoją karierą odkąd skończyłem ok. 9 lat.”
Ostatni fragment, który pojawił się w najnowszym artykule MTV pochodzi z wywiadu sprzed kilku miesięcy, który w całości możecie zobaczyć tutaj.
Cały artykuł, jaki przygotowała Kara Warner z MTV możecie przeczytać tutaj.
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz