Elizabeth Banks udzieliła wywiadu The Huffington Post, w którym bardzo dużo opowiada o „Igrzyskach śmierci”, Effie, wspomina o Woodym Harrelsonie i byciu fanką książek:
Tak dystopiczne i fantastyczne jak są „Igrzyska śmierci”, wydaje się również pasować do naszego obecnego zmiennego świata. Jak zrobiliście film dla dzieci o dzieciach zabijających dzieci?
„Igrzyska śmierci” są tak na czasie, ponieważ są o obaleniu totalitarnego społeczeństwa i jestem pewna, że to właśnie dzieje się na całym świecie. Dla mnie przesłaniem „Igrzysk śmierci” jest to, że rewolucja może pochodzić od jednej osoby, akt dobroci przez jedną osobę. Myślę, że to bardzo ważne, by powiedzieć dzieciom, że są ważne, to, że są indywidualnościami jest ważne i to, że wszyscy się liczą i to jest dla mnie przesłanie „Igrzysk śmierci”. Mam nadzieje, że dzieci to wyniosą z niego.
„Igrzyska śmierci” są tak na czasie, ponieważ są o obaleniu totalitarnego społeczeństwa i jestem pewna, że to właśnie dzieje się na całym świecie. Dla mnie przesłaniem „Igrzysk śmierci” jest to, że rewolucja może pochodzić od jednej osoby, akt dobroci przez jedną osobę. Myślę, że to bardzo ważne, by powiedzieć dzieciom, że są ważne, to, że są indywidualnościami jest ważne i to, że wszyscy się liczą i to jest dla mnie przesłanie „Igrzysk śmierci”. Mam nadzieje, że dzieci to wyniosą z niego.
Całkowicie zmieniłaś się, by zagrać Laurę Bush w „W” w 2008 r., a teraz znowu to robisz dla Effie.
Zabawną częścią bycia aktorem i kameleonem są te wyglądy. Effie ma bardzo teatralny, skrajny, kompletnie do mnie nie podobny wygląd. Jestem bardzo podekscytowana tym, by ludzie zobaczyli moją interpretację. Nie mam pojęcia, czy ludziom się spodoba. Mam nadzieję. Wiem, że twórcy filmu i [autorka książek] Suzanne Collins błogosławiła wszystko, co robiliśmy. Było bardzo zabawnie współpracować z nominowanymi do Oskara ludźmi zajmującymi się włosami, makijażem i kostiumami.
Jestem podekscytowana, by zobaczyć twoją interakcje z Wooodym Harrelsonem jako Haymitchem.
Też nie mogę się doczekać, by to zobaczyć. Ponieważ pracowałam naprawdę ciężko – nie było wiele interakcji w scenariuszu – i wiele stworzyliśmy z tego związku. Nasze postacie naprawdę nie lubią siebie nawzajem. Ale również musieliśmy pracować razem, więc to w stylu pchnij-ciągnij. To jak w pewnym sensie świetna historia miłosna – jest wiele miłości-nienawiści pomiędzy nami.
Też nie mogę się doczekać, by to zobaczyć. Ponieważ pracowałam naprawdę ciężko – nie było wiele interakcji w scenariuszu – i wiele stworzyliśmy z tego związku. Nasze postacie naprawdę nie lubią siebie nawzajem. Ale również musieliśmy pracować razem, więc to w stylu pchnij-ciągnij. To jak w pewnym sensie świetna historia miłosna – jest wiele miłości-nienawiści pomiędzy nami.
Wiele fanów jest tym bardzo podekscytowanych, czujesz presję?
Nie. Nie mogę. Naprawdę nie chcę zawieść ludzi- sama jestem fanką książek, więc chciałam być po prostu wierna i dobrze to zrobić. Ale pokochałam Effie. Pokochałam ją grać, pokochałam jak wyszła, jestem z tego bardzo dumna, więc tych, którzy to znienawidzą, będę ignorować.
Nie. Nie mogę. Naprawdę nie chcę zawieść ludzi- sama jestem fanką książek, więc chciałam być po prostu wierna i dobrze to zrobić. Ale pokochałam Effie. Pokochałam ją grać, pokochałam jak wyszła, jestem z tego bardzo dumna, więc tych, którzy to znienawidzą, będę ignorować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz