środa, 8 sierpnia 2012

Liam o „Niezniszczalnych 2″

Artykół przetłumaczony przez: http://hungergames.pl
Liam Hemsworth rozmawiał ostatnio na temat Niezniszczalnych 2, swojej postaci Billy’m oraz gwiazdorskiej obsadzie filmu z Flicks and Bits. Dzięki temu wywiadowi można dowiedzieć się więcej na temat roli Liama, relacji panujących na planie i wiele więcej.


W „Niezniszczalnych 2″ grasz nowego członka grupy „Niezniszczalnych”, Billy’ego the Kid. Możesz nam opowiedzieć o Billym, kiedy go poznajemy w filmie?
Jasne. Billy the Kid jest nową bronią w grupie „Niezniszczalnych”. Trenował na snajpera, był w armii przez trzy lata. Kiedy poznajemy go w filmie, właśnie opuścił armię, a „Niezniszczalni” poszukują nowej osoby do grupy i on dostaje pracę. To dobry dzieciak, naprawdę dobry snajper. Mam przyjaciela ochroniarza, który jest byłym snajperem, więc zadałem mu wiele pytań o jego misje, co robił, jak to było, co nosił, po prostu ramy umysłu i tego typu rzeczy. Były to moje przygotowania do roli, tak sądzę, bardziej chodziło o bycie bardzo zdrowym i wysportowanym. Dużo biegałem, utrzymując to bardzo militarnie, tak sądzę (śmieje się).

Billy the Kid ma świętną dynamikę z Barney’em Rossem Sylvestra Stallone. Billy w pewnym sensie widzi Barney’a jako mentora, a Barney naprawdę podziwia Billy’ego z powodu jego talentu oraz jego pozytywnego podejścia…
Z pewnością, postać Sylvestra Stallone Barnie Ross i Billy the Kid są do siebie podobni, obaj są dobrymi facetami, którzy chcą zdjąć tych złych. Czują, że są najlepszymi osobami, by to zrobić, jeśli ktoś ma się tym zająć, wiesz? Barney Ross jest jakby ojcem dla Billy’ego the Kida, widzi Billy’ego jako nową generację, którą musi się opiekować i trenować, darzą się dużą sympatią. Są inni, ponieważ Billy właściwie zdaje sobie sprawę, że nie chce tego robić do końca swojego życie. Nie oznacza to wcale, że nie chce skończyć jak ci faceci w „Niezniszczalnych”, myślę, że chce mieć prawdziwe życie, spędzać czas z dziewczyną. I myślę, że Barney to rozumie, widzi faceta pełnego nadziei i aspiracji.
Jak to jest pracować z obsadą złożoną z bohaterów kina akcji, jak Sylvester Stallone, Bruce Willis, Dolph Lundgren, Arnold Schwarzenegger, Jet Li i Jean-Claude Van Damme, kto gra tego groźnego rywala?
Jean-Claude Van Damme, wygląda złowrogo w filmie, bardzo groźnie. Kręciłem z nim kilka dni i wygląda na groźnego faceta (śmieje się). Zostałem przez niego kopnięty w jednym ujęciu, kiedy nie powinien mnie kopnąć (śmieje się), ale sądzę, że bardziej był to od niego prezent – jest to jeden z najbardziej znanym kopniaków, jaki kiedykolwiek dostaniesz (śmieje się). To był prezent od niego, w dziwny sposób. Byłem zaszczycony kopniakiem od niego. Naprawdę niezwykle było pracować ze wszystkimi tymi facetami, oglądałem wszystkie ich filmy, kiedy byłem dzieckiem: filmy Sylvestra Stallone „Rocky” i „Rambo”, filmy „Terminator”, „Die Hard” i filmy Bruce’a WIllisa, filmy Van-Dammesa. To dość dziwne być na planie z nimi wszystkimi w tym samych chwilach, spędzając z nimi czas i rozmawianiu, jak rozmawiasz z każdym. Ale to wspaniałe, szczerze są oni po prostu najmilszymi facetami. Nie było testosteronu lub ego, czego mógłbyś się spodziewać na planie. Wszyscy byli fajni i profesjonalni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...