Leven Rambin, jak już sama dawała nam znać na swoim instagramie, pojawia się w sierpniowym wydaniu magazynu Vainty Fair, oprócz sesji zdjęciowej (zdjęcie z sesji możecie zobaczyć w nagłówku, a dokładniej obejrzeć je można w naszej galerii), Leven udzieliła też krótkiego wywiadu.
W tym miesiącu Leven Rambin, 23, gra w filmie „Percy Jackson: Morze potworów”, drugiej odsłonie odnoszącej sukcesy mityczno-przygodowej serii. Naturalna blondynka, aktora, która stała się brunetką, by wcielić się w postać Clarisse La Rue, córki Aresa, boga wojny. „Byłam kimś zupełnie innym niż sobą w tym fantastycznym świecie”, mówi. „Moja postać jest twardą wojowniczką, naprawdę wredną dziewczyną, która nie bierze bzdetów od nikogo oraz nie widzi, czy kiedykolwiek się myli i czy jest niemiła”. Urodzona i wychowana w Houston, wnuczka dawnego prezydenta Texaco, Lecen przyznaje, że zawsze była „dziwną dramatyczną dziewczyną”, która nigdy do końca nie pasowała: „Nie lubię piwa, nie lubię siedzieć na ogonie, nie lubię hot dogów oraz nie lubię jeść żeberek czy grillować”. Kiedy wciąż była nastolatką, Leven znalazła pracę po swoim pierwszym przesłuchaniu i przez sześć lat grała wyglądające podobnie przyrodnie siostry w operze mydlanej „All My Children”. W 2007 r. otrzymała nominację do Emmy. „Cieszę się, że to była moja pierwsza praca, ponieważ nauczyła mnie szalonej etyki pracy”, mówi. „Pracowałam z naprawdę wytrenowanymi aktorami, ludźmi, którzy nie znosili lenistwa oraz rozpieszczania.” Jej następnym przełomem było obsadzenie w „Igrzyskach śmierci” (2012). Zagrała Glimmer, piękną i odporną trybutkę z Pierwszego Dystryktu, która została pokąsana przez osy na śmierć. „Pamiętam, że byłam bardzo zdenerwowana przesłuchaniem. Myślałam, że nigdy nie dostanę tej roli, więc po prostu jakoś to wyszło – wystarczyło być w stanie powiedzieć, że to zrobiłam – i jakoś otrzymałam ją!” Mówi. że zawsze będzie nosić ze sobą nieco nieustępliwości charakterystycznej dla Teksasu i radośnie ją przyjmuje. „Nie musimy zakładać, co pomyślą o nas ludzie pokroju piękności z Południa. Właściwie wychowano nas silnymi i niezależnymi, walczącymi o to, co chcemy.”tłumaczenie: Gianna
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz