piątek, 26 października 2012
Toby o 'W pierścieniu ognia'
Toby Jones rozmawiał niedawno z ET Online na temat The Girl oraz W pierścieniu ognia. Poniżej możecie przeczytać ten fragment wywiadu, w którym Toby mówi o W pierścieniu ognia, Jennifer, Joshu i wspaniałym scenariuszu.
I potem pojawiły się zdjęcia z planu ze środka produkcji jak paparazzi wlali się na plan. Teraz, kiedy odniósł tak wielki sukces i był tak licznie oglądany, czy teraz tworzenie W pierścieniu ognia wydaje się inne od kręcenia Igrzysk śmierci?
Nie tak bardzo. Mamy wiele szczęścia z, tak jak byliśmy przy Harrym Potterze, aktorami wcielającymi się w główne role, którzy niezwykle twardo stąpają po ziemi. Jennifer [Lawrence] niezwykle twardo stąpa po ziemi we wszystkim, co robi. To musi działać na nerwy i trudno jest odnieść się do zainteresowania, akie generuje. Ona i Josh [Hutchreson] wydaja się bardzo, bardzo twardo stąpać po ziemi. Podchodzą do filmu tak, jak to zrobili z pierwszym.
Jako jedna z niewielu osób, które przeczytały scenariusz W pierścieniu ognia, co o nim sądzisz?
Muszę powiedzieć, że po części to ulga. Martwiłem się, że może być powtarzalny, ale nie jest. Ten scenariusz jest wspaniały!
Czy to dziwne być częścią tej masywnej produkcji, pracując niemal cały czas z jednym innym aktorem na zielonym ekranie?
Totalnie. Ale tak samo czułem się robiąc [głos] Dobby’ego. Pojawiasz się jako ta satelitarna część filmu, więc widzę jedynie Stanley’a [Tucciego] w moich scenach. Tego rodzaju filmy mają tak wiele różnych części składowych; jest to tak odmienne od tworzenia The Girl, jak tylko możesz sobie wyobrazić.
źródło
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz