poniedziałek, 2 lipca 2012

Elizabeth o Effie

Elizabeth Banks rozmawiała z Hollywood Pop Culture Examiner o akcencie Effie Trinket oraz o jej strategii przetrwania na Głodowych Igrzyskach. Wspomina także, jaki następny projekt się jej marzy. Przeczytajcie poniżej fragment wywiadu:



Najfajniejsza rzecz w Igrzyskach śmierci jest akcent twojej postaci [Effie Trinket]. Czy czasem nim się posługujesz i pozostawiasz wiadomości głosowe znajomym na ich telefonach a la Effie?
To jakby oszukiwanie! Należy on do Effie. Nie robiłam tego od czasu kręcenia filmu.

Jesteś absolwentką UPenn magna cum laude. Gdybyś brała udział w Igrzyskach śmierci, jaka byłaby twoja strategia z Ligi Bluszczowej?
Być jak Mike Tyson [śmieje się]. On gryzie uszy. Gryzie ręce.

Obfitujesz w filmy. Igrzyska śmierciCzłowiek na krawędziJak urodzić i nie zwariować. Jaki projekt chciałabyś najbardziej zrealizować jako następny?
Kocham dobrą literaturę. Z wielką chęcią zrobiłabym Szekspira lub musical. Jest wiele niesprawdzonych pudełek, które chcę zrealizować.

Pozostałą część wywiadu możecie przeczytać tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...