niedziela, 1 kwietnia 2012

Wywiad Liama dla Men’s Health.


Liam Hemsworth pojawi się w majowym wydaniu Men’s Health. Już teraz magazyn udostępnił na swojej stronie internetowej wywiad, w którym Liam rozmawia o intensywnym treningu, jaki przeszedł w ramach przygotowań do Igrzysk śmierci, wiewiórkach i wiele więcej.

Men’s Health: Przez kilka pierwszych lat w Hollywood twoje życie było niemal jak Głodowe Igrzyska – bycie głodnym, dosłownie pochylałeś się po dobre role. Teraz masz duży wybór.  
Liam Hemsworth: Miałem kilka filmów w ciągu jednego roku, cztery albo pięć, z którymi miało być tak, że miały nigdy się nie wydarzyć. To jakby natura biznesu. Bardzo trudno tworzyć filmu, a ja byłem na tyle szczęśliwy, że miałem cztery czy pięć z nich, które nie były robione w tym samym czasie (śmiech). Mam wiele szczęścia znajdując się w tym miejscu, w którym teraz jestem. Jestem teraz w stanie poznać tak wiele świetnych osób i twórców filmowych w tym przemyśle. Mogę być wybiórczy i wyszukiwać projekty, które mnie naprawdę interesują.


Men’s Health: By promować Igrzyska śmierci, ty i twoi koledzy z planu byliście w trasie promocyjnej, która miała w sobie coś z Beatlemanii.
Liam Hemsworth: Tak, to, uh, całkiem ekscytujące mieć tylu fanów z pasją, którzy się tam pojawiali.


Men’s Health: By przygotować się do nadzwyczajnych scen walki, większa część obsady musiała przejść rygorystyczny trening. Opowiedz mi, jak to było z tobą?
Liam Hemsworth: Mój brat Chris (Hemsworth, grający Thora) napisał mi smsa miesiąc przed rozpoczęciem zdjęć i powiedział: „Pamiętaj, nazywa się to Igrzyska śmierci [chodzi raczej o nazwę Głodowe Igrzyska, które są dokładnym tłumaczeniem pierwszej części trylogii Suzanne Collins The Hunger Games - przyp. tł.], nie Igrzyska Jedzenia.” Zrzuciłem kilka kilogramów do tej roli. Moja postać żyje w (dystopijnym, zubożałym) Dwunastym Dystrykcie w filmie, co jest tak naprawdę równe życiu w okresie Wielkiego Kryzysu. Codziennie poluje i próbuje wyżywić siebie i swoją rodzinę. Nie je dużo. Nie ma dużo pieniędzy, by kupować jedzenie. Chciałem mieć poczucie, że wiem jak to jest być głodnym. Trenowałem pięć lub sześć razy w tygodniu i jadłem o wiele mniej. Kiedy zaczęliśmy filmować, nie trenowałem za wiele, ale jadłem naprawdę mało.


Men’s Health: Wydaje mi się, że jest książka kucharska Igrzysk śmierci, która właśnie została wydana.
Liam Hemsworth: Co, jak przyrządzona wiewiórka, coś w tym stylu?


Men’s Health: Pewnie karmili cię lepiej, prawda?
Liam Hemsworth: Nie jadłem wiewiórek. To wiem. Przez miesiąc przed rozpoczęciem zdjęć było tylko bardzo naturalne, zdrowe jedzenie. Kiedy zaczęliśmy kręcić, mogłem mieć jeden posiłek dziennie. Nie było to zbyt zdrowe. Raczej było to to, co udało mi się dostać, ale nie było tego wiele.


Men’s Health: To dziwne, jak często wiewiórki pojawiają się w rozmowach z tobą. 
Liam Hemsworth: To dziwne. Raz skomentowałem w wywiadzie, że wiewiórki wydają mi się zabawne. Nie mamy wiewiórek w Australii, więc byłem na spotkaniu w Hollywood, kiedy ujrzałem pierwszą i odkryłem, że są zabawne. W jakiś sposób teraz mam obsesję na ich punkcie.


Men’s Health: Zobaczymy, czy możemy to utrzymać.
Liam Hemsworth: (Śmiech) Dzięki za to, kolego.


Men’s Health: Trening do tego filmu był hardcorowy – łucznictwo, wspinanie się, joga, zjeżdżanie po linie. Jak było z tobą?  
Liam Hemsworth: Trenowałem z byłym żołnierzem Navy SEAL. Trzymał mnie na siłowni każdego dnia przez mniej więcej godzinę i mógł mnie po prostu całkowicie zniszczyć. Treningi były bardzo intensywne. Ćwiczyłem przez godzinę, a potem leżałem przez 20-30 minut zanim pojechałem gdziekolwiek, ponieważ straciłbym przytomność.


Men’s Health: Jakie to heroiczne z twojej strony.
Liam Hemsworth: Cóż, to jest aktorstwo.


Men’s Health: Co on ci robił?
Liam Hemsworth: Wszystko. (Śmiech) Zmuszał mnie do podnoszenie różnych rzeczy i noszenia ich po parkingu samochodowym oraz mieliśmy pewnego rodzaju sanie, które obciążał obciążnikami,a ja musiałem je pchać przez 50 metrów, a potem biec przez 50 metrów i następnie wziąć dwa głębokie garnki [?] i chodzić z nimi te 50 metrów. Chodziło o niszczenie mnie codziennie przez godzinę.


Men’s Health: Igrzyskami śmierciwiele rzeczy dramatycznie się dla ciebie zmieni. Nawet przed premierą, przedsprzedaż biletów to olbrzymi biznes. Jest coś, co masz nadzieję, że sięnie zmieni? 
Liam Hemsworth: Nie było pod tym względem tak szalenie. Nadal jestem w stanie robić normalne rzeczy. Mogę chodzić w różne miejsca i nie wariować. Zobaczymy jak będzie za pięć lat lub za kilka tygodni. Denerwuję się w centrach handlowych w tej chwili, chodząc ram samemu. Staram się trzymać od nich z daleka, jak tylko mogę. Ale sądzę, że byłoby miło być w stanie przejść się po centrum handlowym, by nikt mnie nie zobaczył. Czy proszę o za wiele czy jest to także głupie?


Men’s Health: Żyjesz w marzeniach wiewiórki, mój przyjacielu.
Liam Hemsworth: (śmiech) Tak, to prawda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...