Josh Hutcherson rozmawiał niedawno z Collider na temat swojego nowego filmu Detention, wspomina także o sukcesie Igrzysk Śmierci w box office’ach oraz Garym Rossie (zanim zrezygnować z reżyserowaniaW pierścieniu ognia). Poniżej możecie przeczytać najciekawsze fragmenty wywiadu, całość można przeczytać na stronie Collider.
Jesteś szczęśliwy z wyników box office Igrzysk Śmierci?
Jestem bardzo szczęśliwy. Bardzo podekscytowany. Na pewno nie spodziewałem się tego. Jest to super-ekscytujące. Po prostu kocham tworzyć filmy. Fakt, że ludzie naprawdę je oglądają, wydaje mi się po prostu bonusem. Pozwala mi to nadal tworzyć filmy. To całkiem ekscytujące.
Co osobiście wyniosłeś z doświadczenia tworzenia Detention?
Dla mnie przesłanie filmu było tym czymś, co wyniosłem z niego. Wszyscy mają swoje własne problemy. Nie ważne, jak wielkie twoim zdaniem są twoje, jest gdzieś ktoś inny, kto ma większe lub inne problemy. To najważniejsza rzecz, jakiej nauczyłem się z tego filmu, bądź też odżyło to we mnie.
Jakie są twoje ulubione filmy dla nastolatków?
The Breakfast Club jest naprawdę dobry.Tak samo jak Pretty in Pink. Kocham Donnie Darko. To jeden z moich ulubionych filmów, ale nie sądzę, że tak naprawdę jest to film dla nastolatków. Obejrzałem ten film jakieś dziewięć milionów razy.
Mam nadzieję! Staraliśmy się sprzedać ten film od bardzo dawna i próbowaliśmy znaleźć odpowiednie prawa, które by nam odpowiadały ze względu na dystrybucję. Myślę, że znaleźliśmy to i zrobimy to w odpowiednim czasie. To po prostu wydarzy się po Igrzyskach Śmierci, co z pewnością trochę pomoże.
Sugerowałbyś Josepha Kahna na reżysera W pierścieniu ognia?
Raczej nie. Przede wszystkim, ponieważ Gary [Ross] jest moim gościem, na 100 % w każdym calu, również dlatego, że nie sądzę, by Joseph pasowałby do tego świata.
Liczysz na to, że Gary Ross wróci?
Och, z pewnością! Nie mam wiele wątpliwości, że on to zrobi. Tak myślę. Myślę, że ma możliwości, by on tego nie zrobił. Wykonał świetną pracę z pierwszym filmem. Z pewnością to rozprowadził. Wszyscy, którzy z nim pracowali, pokochali go. Ja i Jennifer [Lawrence] oraz wszyscy pozostali członkowie obsady go pokochali.Nie wyobrażam sobie tworzenia tego filmu bez niego. To właśnie chciałem na ten temat powiedzieć. Nie było żadnego oficjalnego oświadczenia. Jest wiele różnych metod negocjacji w filmach. Z pewnością jest wiele różnych taktyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz