W tym roku, Igrzyska śmierci zarobiły w kraju 408 milionów dolarów [USA -przyp. tł.]. Wcale nie tak źle. Nie wspominając o tych wychodzących z oczu, księgowo-zadowalających liczb dla Jennifer Lawrence, która jest gwoździem franchise’u.
Lawrence gra walczącą o wolność Katniss Everdeen, rolę, która stała się ikoną, dzięki bestsellerowej dystopicznej trylogii, która zainspirowała filmową serię.
„To takie wielkie. To dlatego niemal nie przyjęłam filmu. To postać, którą z łatwością może zdławić moje pozostałe postacie. Nie chcę robić czegoś, co jest w pewnym sensie do tego podobne. Nie zrobiłam tak naprawdę tak wielu filmów„, mówi.
„To tak niesamowite być częścią czegoś, co przemawia do wielu młodych osób o czymś, co naprawdę ma znaczenie, o czymś, co jedna młoda osoba może tak naprawdę zrobić. Czuję się, jakby była częścią ważnego przesłania i to wspaniałe uczucie. To miłe.„
Obecnie kręci drugą część serii, W pierścieniu ognia. Ale Lawrence jest również skupiona na jej po-Igrzyskowej pracy. Jest gorącym towarem w tym sezonie nagród dzięki Silver Linings Playbook, które pojawią się w kinach w dalszej części tego miesiąca. I chciałaby kiedyś rządzić wokół innych aktorów.
„Chciałabym mieć kiedyś przedsiębiorstwo produkcyjne. Czasami czytam scenariusz i zastanawiam się, jak to nie jest tworzone? I przejeżdżam obok billboardów i filmów, które są tworzone – to po prostu takie frustrujące. Chcę to zmienić, mam nadzieję. Zawsze chciałam reżyserować, mówi. „Jestem zdecydowana, ale również niepewna. To uczyniłoby mnie świetnym reżyserem. (Mogłabym powiedzieć), ‚To jest z pewnością to, czego chcę. Ale chwilę. Czy to jest to, czego chcę?‚”
tłumaczenie: Gianna dla hungergames.pl

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz